Roman Poznański

From Atariki

Jump to: navigation, search

Grafika:2024-06-05-roman-poznanski-a.jpg

Roman Poznański - sekretarz redakcji „Bajtka” w pierwszych latach ukazywania się miesięcznika.

Cytując za "Perspektywy":

Zanim trafił do „Sztandaru Młodych” i w rezultacie do „Bajtka”, ukończył studia na Wydziale Mechanicznym ówczesnej Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie (nota bene, o śmierci Romka dowiedziałem się we wtorek w Olsztynie, podczas obchodów 25-lecia Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, kontynuatora ART…).

Niedoszły mechanizator rolnictwa stał się dla tysięcy młodych ludzi przewodnikiem po świecie komputerów personalnych i gier komputerowych. Dla Romka to nie była praca, to była jego pasja. Każdy naczelny marzy o takich współpracownikach - ja to szczęście miałem.

Pierwszy numer „Bajtka” – pionierskiego pisma, które przyspieszyło informatyzację w Polsce - wydaliśmy we wrześniu 1985. Początkowo była to improwizacja, którą Romek potrafił jednak opanować... A potem wszyscy odnieśliśmy sukces!

Romek uwielbiał kowbojskie klimaty – oryginalny kapelusz sprowadzony z Teksasu, buty kowbojki, szeroki skórzany pas, regularne wyjazdy na Piknik Country w Mrągowie – to były jego znaki firmowe. Bronił tej swojej prywatności i oryginalności przez całe życie!

Co miesiąc miał swój tekst w „Bajtku”, ale napisał też książkę „Przygody z komputerem i bez komputera”, którą do tej pory z sympatią wspomina wielu polskich programistów. Był także współautorem tomu „100 gier na 3 komputery”.

W dziejowym przełomie lat 80. i 90. odniósł swój największy sukces biznesowy, wprowadzając na rynek najpierw katalog, a potem magazyn „Video Comfort” z opisami tysięcy filmów wideo dostępnych wówczas w wypożyczalniach, które nagle pojawiły się w każdym polskim mieście i miasteczku. Ale on się tym swoim sukcesem nigdy nie obnosił, on się po prostu z tego cieszył.

W XXI wieku prowadził z sukcesami butikową agencję reklamową ORE. Co roku współpracował też z Perspektywami przy organizacji wrześniowego Salonu Maturzystów. Miałem przy tym wrażenie, że zawsze bardziej zależało mu na dobrym towarzystwie niż na zarobkach…

Był serdecznym i opiekuńczym Mężem, Tatą i Dziadkiem. Bardzo lubił Agathę Christie i Terry’ego Pratchetta. W ostatnich latach mieszkał w Siedliszowicach (powiat tarnowski), które bardzo lubił i których historią się interesował. No, i zawsze kochał te kowbojskie kapelusze i buty...

Zmarł w czerwcu 2024 na zawał serca.

Wpis na stronie "Perspektywy"


Ten artykuł to tylko zalążek. Możesz pomóc rozwojowi Atariki poprzez rozszerzenie go o więcej informacji.

Personal tools