Giełda na Grzybowskiej

From Atariki

(Różnice między wersjami)
Jump to: navigation, search
Wersja z dnia 18:33, 8 lut 2010
Krzyc (Dyskusja | wkład)
(Piractwo to atakowanie statków. :D)
← Previous diff
Wersja z dnia 18:56, 8 lut 2010
Sikor (Dyskusja | wkład)
(request do przywrócenia poprzedniej wersji, opis w dyskusji)
Next diff →
Linia 1: Linia 1:
 +{{SDP}}
Nazwana tak od nazwy ulicy w Warszawie, przy której się znajdowała, znana też jakiś czas jako "Giełda Bajtka". Rozpoczęła działalność w kwietniu 1985 r, prowadzona przez grupę przyjaciół pomysłodawcy, Jana Popończyka oraz jego ojca i brata, jako odpowiedź na pierwszą w Polsce komputerową "giełdę w Stodole". Początkowo dla formalnej przykrywki (niezbędnej za komuny) wykorzystywano logo osiedlowego klubu "Pod Kamykiem", natomiast w ramach obrony przed przejęciem giełdy przez władze zwierzchnie klubu, organizatorzy uciekli się do wybiegu zmieniając status Giełdy na ajencję Spółdzielni "UNICUM" i proponując redakcji "Bajtka", dodatku do "Sztandaru Młodych", barter - objęcie Giełdy patronatem medialnym w zamian za stałe stoisko i święty spokój. Podziałało aż do roku 1992, kiedy już nie udało się obronić przed administracyjnym przejęciem Giełdy przez "znajomych króliczka" poprzez formalną jej likwidację na skutek nieprzedłużenia umowy dzierżawy powierzchni w szkole i okolicy, w czym maczały palce ówczesne władze oświatowe dzielnicy Wola. Dwa czy trzy tygodnie giełda jako miejsce spotkań i wymiany funkcjonowała "na dziko", później umowę dzierżawy podpisano z kimś innym i w nieco zmienionym kształcie funkcjonowała aż do końca. Nazwana tak od nazwy ulicy w Warszawie, przy której się znajdowała, znana też jakiś czas jako "Giełda Bajtka". Rozpoczęła działalność w kwietniu 1985 r, prowadzona przez grupę przyjaciół pomysłodawcy, Jana Popończyka oraz jego ojca i brata, jako odpowiedź na pierwszą w Polsce komputerową "giełdę w Stodole". Początkowo dla formalnej przykrywki (niezbędnej za komuny) wykorzystywano logo osiedlowego klubu "Pod Kamykiem", natomiast w ramach obrony przed przejęciem giełdy przez władze zwierzchnie klubu, organizatorzy uciekli się do wybiegu zmieniając status Giełdy na ajencję Spółdzielni "UNICUM" i proponując redakcji "Bajtka", dodatku do "Sztandaru Młodych", barter - objęcie Giełdy patronatem medialnym w zamian za stałe stoisko i święty spokój. Podziałało aż do roku 1992, kiedy już nie udało się obronić przed administracyjnym przejęciem Giełdy przez "znajomych króliczka" poprzez formalną jej likwidację na skutek nieprzedłużenia umowy dzierżawy powierzchni w szkole i okolicy, w czym maczały palce ówczesne władze oświatowe dzielnicy Wola. Dwa czy trzy tygodnie giełda jako miejsce spotkań i wymiany funkcjonowała "na dziko", później umowę dzierżawy podpisano z kimś innym i w nieco zmienionym kształcie funkcjonowała aż do końca.

Wersja z dnia 18:56, 8 lut 2010

Nazwana tak od nazwy ulicy w Warszawie, przy której się znajdowała, znana też jakiś czas jako "Giełda Bajtka". Rozpoczęła działalność w kwietniu 1985 r, prowadzona przez grupę przyjaciół pomysłodawcy, Jana Popończyka oraz jego ojca i brata, jako odpowiedź na pierwszą w Polsce komputerową "giełdę w Stodole". Początkowo dla formalnej przykrywki (niezbędnej za komuny) wykorzystywano logo osiedlowego klubu "Pod Kamykiem", natomiast w ramach obrony przed przejęciem giełdy przez władze zwierzchnie klubu, organizatorzy uciekli się do wybiegu zmieniając status Giełdy na ajencję Spółdzielni "UNICUM" i proponując redakcji "Bajtka", dodatku do "Sztandaru Młodych", barter - objęcie Giełdy patronatem medialnym w zamian za stałe stoisko i święty spokój. Podziałało aż do roku 1992, kiedy już nie udało się obronić przed administracyjnym przejęciem Giełdy przez "znajomych króliczka" poprzez formalną jej likwidację na skutek nieprzedłużenia umowy dzierżawy powierzchni w szkole i okolicy, w czym maczały palce ówczesne władze oświatowe dzielnicy Wola. Dwa czy trzy tygodnie giełda jako miejsce spotkań i wymiany funkcjonowała "na dziko", później umowę dzierżawy podpisano z kimś innym i w nieco zmienionym kształcie funkcjonowała aż do końca.

Od początku istnienia Giełdy można było na niej kupić sprzęt (czasem się trafiał nawet objęty embargiem COCOM) lub, legalne w tamtych czasach, oprogramowanie kopiowane bez zgody autorów. Złote lata przeżywała w II połowie lat 80. XX w (skończyła zaś żywot w połowie lat 90. XX w., wraz z wejściem ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych). Bylo to legendarne miejsce, skąd wywodzili się niektórzy ludzie atarowskiej (i nie tylko) demosceny, np. Seban. Tutaj dochodziło do spotkań ludzi z Shadows i późniejszego Slight, tu także siedział The Marauder i Stecu, czasem pojawiał się Sikor. Giełda ta odgrywała ważną rolę w wymianie software'u - w tym miejscu mieściła się, jak można określić, centrala ogólnopolska i stąd, w większości, szedł stuff w głąb kraju - na inne giełdy i podobne miejsca (w Gdańsku, Katowicach, Szczecinie).

Główną zasługą Giełdy, oprócz oczywistej popularyzacji informatyki wśród młodzieży, było zwrócenie uwagi "młodych gniewnych" aparatu komunistycznej władzy na korzyści wynikające z wolnego rynku oraz zainteresowanie ścieżką szybkiego wzbogacania się. Temat zarabiania przestał być tabu, natomiast w swojej kategorii Giełda była przez długi czas jedyną oazą wolności gospodarczej w PRL. Obecnie na miejscu giełdy znajduje się hotel Westin należący do amerykańskiej sieci Starwood.


Zewnętrzny link:

Personal tools