Hammurabi

From Atariki

(Różnice między wersjami)
Jump to: navigation, search

Wersja z dnia 04:42, 29 gru 2005

Hammurabi to gra z gatunku tzw. strategiczno-handlowych. Napisana jest w czystym BASIC-u, nawet bez wstawek w asemblerze, z wszystkimi tego konsekwencjami w szybkości działania. Charakteryzuje się też w zasadzie zupełnym brakiem grafiki, a jedynymi efektami dżwiękowymi, jakie można usłyszeć, jest klik klawiatury oraz buczek systemowego edytora ekranowego.

Wydawałoby się, że niczego mniej atrakcyjnego nie można wymyślić, a jednak Hammurabi charakteryzuje się bardzo wysoką tzw. grywalnością (czyli, mówiąc po polsku, jest grą atrakcyjną). Gra symuluje bowiem funkcjonowanie niewielkiego organizmu państwowego w postaci małego, feudalnego księstewka, którego gracz jest władcą. Co więcej, można grać w parę osób, każdy z grających ma wtedy własne państwo. Jeśli gramy solo, naszym na pierwszy rzut oka niewidocznym, ale - o czym się można boleśnie przekonać - istniejącym przeciwnikiem jest niejaki Peppone, pod którym to imieniem ukrywa się nasz komputer.

Oczywistym zadaniem gracza jest utrzymanie się na książęcym stolcu, maksymalne wzbogacenie się oraz otrzymanie tytułu "Najwyższego Władcy". Nie jest to jednak proste, bo symulowanym światem rządzą całkiem skomplikowane i trudne zrazu do przeniknięcia reguły.

Podstawą gospodarki księstwa i źrodłem bogactwa skarbu jest handel zbożem, zarabiamy na sprzedaży nadwyżek. Bieżąca cena giełdowa zboża zależna jest od podaży, ta z kolei - od tego, ile zboża księstwo zdołało wyprodukować w danym roku. Natomiast zdolność produkcyjna zależy od wielu czynników, m.in. od tego, ile księstwo ma ziemi (kupuje się ją lub zdobywa militarnie), jaki jej procent zdoła obsiać i jaki procent plonu zebrać. To dalej zależy od tego, ilu mamy poddanych i jaka ich część pracuje: jeśli jest ich zbyt mało, nie zdołają obrobić całości pól i plon będzie mniejszy od spodziewanego. Jeśli jest ich za dużo, zjedzą nadwyżki i nie będzie co sprzedać. Dodatkowym czynnikiem jest losowo zmieniająca się pogoda (wpływa na plony) oraz pogłowie szczurów żyjących w spichlerzach (ich działalność powoduje utratę części zapasów).

Poddani składają się z chłopstwa, żołnierzy, szlachty i kleru. Z tego pracują tylko chłopi. Żołnierze nie pracują i trzeba im płacić żołd, ale pewna ich minimalna ilość - zależna od areału księstwa - jest niezbędna do odstraszania przeciwników, którzy chcieliby pozbawić nas części majątku drogą agresji zbrojnej. Pomiędzy księstwami musi panować równowaga sił - jeśli któreś ma rażąco mało żołnierzy, komputer automatycznie aranżuje argesję ze strony silniejszego. Odwrotnie, jeśli w księstwie jest bardzo dużo żołnierzy, jest ono chętnie wybierane na agresora, co wiąże się z korzyściami terytorialnymi, ale też sporo kosztuje, gdyż żołnierze nie tylko muszą być opłacani, ale też zaciągani są spośrod własnych chłopów - czyli jeśli zafundujemy sobie 25 żołnierzy, to tym samym ujmiemy 25 par rąk do pracy przy obsiewaniu pól.

Szlachta i kler w ogóle nie pracują, a kosztują sporo i dużo jedzą. Roztropne pomnażanie tych dwóch stanów społecznych pociąga jednak za sobą korzyści - kler utrzymuje lud w posłuszeństwie, zmniejsza więc prawdopodobieństwo buntu ze strony chłopstwa w przypadku klęski nieurodzaju. Szlachta z kolei tworzy orszak księcia i jego dwór - im jest on okazalszy, tym szybciej gracz awansuje na kolejne szczeble kariery (zalezy to też jednak od wielkości kraju, iloci poddanych, wielkości armii i zasobności skarbca).

Oprócz handlu zbożem dochody skarbu pochodzą też z podatków oraz regulowanego przez księcia stopnia korupcji w sądownictwie. Wzajemne relacje trzech podatków wpływają na dochodowość handlu i manufaktur, sądy zaś mogą być łagodne, średnie, ostre i okropne. Do łagodnych księstwo dopłaca, ale ich ustanowienie zwiększa z kolei skłonność do tego, by obcy poddani osiedlali się na naszym terytorium i składali nam hołd - a im ich jest więcej, tym bardziej wzrastają dochody z podatków. Im sądownictwo gorsze, tym dochody księcia ze sprawowania sądów są większe, ale zmniejsza to skłonność obcych osadników do przybywania do naszego państwa, zwiększa się za to skłonność naszych własnych poddanych do przenoszenia się za granicę. Na ruchy imigracyjne ma dodatkowo wpływ skala rozdawnictwa nadwyżek zboża (im więcej rozdamy, tym więcej przybędzie lenników, ale też mniej będziemy mogli sprzedać), wielkość podatków, wielkość księstwa itp.

Personal tools