Sound Tracker
From Atariki
Program muzyczny, nawiązujący swoją nazwą (a nieco nawet i wyglądem) do słynnego amigowskiego Sound Trackera. Autorem jest Henryk Cygert. Pierwsza wersja (bez numeru) miała bardzo ograniczone możliwości - dawało się uzyskać jedynie czysty dźwięk i namiastkę perkusji, niemniej jednak została w niej stworzona muzyka do gry Miecze Valdgira.
Nowsza wersja, wydana już oficjalnie przez ASF w 1992 roku (i opatrzona symbolem 07) miała już nowocześniejszy wygląd. Zmieniono font na bardziej czytelny oraz dodano kilka udogodnień jak odtwarzanie pojedynczych patternów, wybór oktawy, ustawianie globalnego tempa oraz chociażby wyświetlenie katalogu dysku. Istniała również możliwość zaimportowania modułu z Amigi (ale o tym niżej).
Obie wersje oprócz pokazanego na zrzutach ekranu miały jeszcze tzw. edytor sampli. Można było tam manipulować głośnością i częstotliwością dźwięku, wybrać rodzaj użytego zniekształcenia, ewentualnie włączyć/wyłączyć filtr dolnoprzepustowy i zegar 1,77 MHz. W wersji 07 możliwe było także ręczne edytowanie bitów rejestru AUDCTL.
Wersja 07 stanowiła pakiet programów. Oprócz samego trackera na dyskietce można było znaleźć także konwerter modułów z Amigi, czytający wydruki (sic!) tych modułów i zamieniający je na format strawny dla Sountrackera 07. Aby dostarczyć konwerterowi odpowienich danych należało w amigowskim Sound Trackerze dane "wydrukować" na dyskietkę, tzn. podmienić przed wydrukiem urządzenie z drukarki na dyskietkę, a następnie zapisane dane przenieść na Atari, np. za pomocą stacji z rozszerzeniem TOMS). W pakiecie znajdował się również kompilator, zamieniający plik w formacie Sountrackera 07 na postać binarną, procedura odtwarzająca w BASICu, przykładowe muzyczki oraz dane z Amigi w postaci przed i po konwersji.
Program, mimo poprawionego wyglądu nie był jednak dopracowany, co więcej - nosił znamiona niewykończenia. Wadą była na pewno obsługa głównie za pomocą joysticka (wersja 07 miała już skróty klawiatury) oraz zbyt gęste rozmieszczenie "potencjomentrów" obwiedni. Rzeczą dyskwalifikującą było natomiast to, że dźwięk odtwarzany podczas edycji lub wstawiany jako nuta do patternu brzmiał inaczej niż ten odtwarzany w muzyce (program podczas edycji nie respektował ustawień rejestru AUDCTL). Poza tym stworzone utwory w ogromnej większości (jeżeli nie wszystkie) były trzykanałowe, z kanałami 1-2 połączonymi w tzw. bas 16-bitowy, podobnie jak w programie Future Composer), ponieważ brakowało tablicy częstotliwości dla basu 8-bitowego. Częściowo poprawiono to w (nieoficjalnej) wersji 08. Ostatnią sprawą świadczącą o niedopracowaniu programu, był tzw. player, czyli procedura odtwarzająca, która potrafiła sprawiać problemy (patrz np. ten wątek) i do tego nie była zoptymalizowana.
Pomimo powyższych niedogodności kilka osób zdecydowało się jednak na użycie Sound Trackera. Oto oni i ich dokonania:
- Paweł Grabowski (muzyka w grach: Kult, Skarbnik oraz Monstrum)
- Wojciech Podedworny (Ferro/Nova) (muzyka w grze Pandemonium)
- Jacek Grad (Artefakt Przodków)
- Człowiek w Atomizerze (poCZWArka, utwór wystawiony na QuaST Party 2003)
- Stanisław Skwiot (Krucjata, Miecze Valdgira II, Świat Olkiego - dwie ostatnie pozycje stworzone zostały za pomocą przerobionego przez niego Sound Trackera o numerze 08)
Zobacz też
Ten artykuł to tylko zalążek. Możesz pomóc rozwojowi Atariki poprzez rozszerzenie go o więcej informacji.