XL-Art
From Atariki
Rozbudowany program graficzny dla najpopularniejszego kolorowego trybu graficznego w 8-bitowym Atari, czyli Graphics 15. Jest to prawdopodobnie najlepszy program tego typu dla małego Atari. Autorem XL-Art był Dirk Reiners, który napisał go między 1986-1987 r. (zajęło mu to 21 miesięcy - napisał 10 tys. linii kodu asemblera 6502). Program został opublikowany w 1988 r., a dystrybutorem została niemiecka firma Compy Shop. Przez lata zmienił się jednak właściciel praw do programu - Compy Shop odsprzedało prawa do firmy Klaus Peters Electronic (za 500 marek) a następnie ten ostatni przekazał te prawa dla klubu ABBUC (za 1000 marek niemieckich). Tak więc obecnie prawa do XL-ART ma ABBUC jednak nie wydał go jeszcze w żadnym magazynie ani numerze specjalnym [informacja z tego źródła].
Jak na swoje lata program wyróżnia się nowoczesnym interfejsem i ergonomią działania - skróty klawiszowe przyspieszają obsługę, zaś zaawansowane opcje pozwalają przekształcać tworzoną grafikę na wiele sposobów (odbicia lustrzane, swobodne deformacje, kopiowanie i wstawianie fragmentów obrazu, itd.). Cenną rzeczą jest opcja "aktywnego" UNDO, czyli możliwość cofania i przywracania zmian w obrazie podczas edycji, aż do przełączenia się na inne narzędzie (funkcja ta ukryta jest pod klawiszem "Delete"). Program umożliwia ładowanie 4-kolorowych obrazków w spakowanym formacie Koali MicroIlustratora oraz jako nieskompresowany obraz. Oddzielna opcja pozwala załadować dodatkowe czcionki. Nazw obrazków/czcionek do załadowania nie trzeba wpisywać - wystarczy wcisnąć FIRE w joysticku w odpowiedzi na prośbę o podanie nazwy pliku, a pokaże się spis wszystkich dostępnych obrazków lub fontów. Zdefiniowane przez użytkownika kształty kursora do rysowania oraz kolorowe wzorki (bo i to umożliwia ten edytor) można nagrywać i wczytywać, podobnie jak fragmenty obrazu. W porównaniu z RAMbrandt, program działa naprawdę szybko i niezawodnie, co nie dziwi, jako że był w 100% napisany w kodzie maszynowym. XL-Art zdobył dużą popularność wśród użytkowników Atari, wielu grafików używało go do tworzenia swoich prac.
Klawiszologia
Skrót klawiszowy | Znaczenie |
0,1,2,3 |
wybór koloru, przy czym klawisz "0" jest kolorem tła |
4 - 9 oraz Shift + 0 - 9 | wybór kolorowego wzorka |
Ctrl + 0 - 9 | zmiana kształtu kursora (jednokolorowego) |
Shift + Ctrl + 0 | standardowy kursor |
Shift + Ctrl + 1 - 9 | inne kolorowe kursory |
ESC | przerwanie danej operacji |
Q | ramka |
W | wypełniony prostokąt |
E | koło |
R | dysk (wypełnione koło) |
T | wypełnienie aktywnym kolorem lub wzorkiem |
Y | stawianie pojedynczych punktów |
U | linia prosta (odcinek) |
I | linia ciągła (łączona) |
P | skok do górnej belki narzędziowej (także w trybie ZOOM) |
A | rysowanie ciągłe |
S | promień |
D | skasowanie (wyczyszczenie) obrazu (potwierdzenie/anulowanie klawiszami Y/N) |
F | "stapianie" fragmentu obrazu (po uprzednim jego zaznaczeniu) |
G | generowanie losowego, wielokolorowego szumu (po zaznaczeniu fragmentu) |
H | "rozwodnienie" fragmentu obrazu |
J | powiększenie obrazu czyli tryb ZOOM |
K | wpisywanie tekstu (standardową lub wgraną czcionką) aktualnie wybranym kolorem lub wzorkiem; zatwierdzenie tekstu następuje po wciśnięciu klawisza Return |
: | skok do dolnego paska narzędziowego (także w trybie ZOOM) |
Większość w/w komend jest dublowanych przez kliknięcie kursorem na odpowiednie ikony dolnego paska narzędziowego.
Podsumowanie
Zalety:
- szybkość działania
- wygodny, nowoczesny i intuicyjny interfejs
- wiele rozbudowanych i zaawansowanych funkcji edycyjnych
- obsługa za pomocą joysticka ale można też używać myszki z C64 (w trybie emulacji joysticka), co daje niezły rezultat
- kilkustopniowe cofanie etapów rysowania obrazka (Undo)
Wady:
- brak wsparcia dla używania większej ilości kolorów np. przez wykorzystanie przerwań DLI (jak w programie graficznym "Fun with Art")
- w przeciwieństwie do RAMbrandta, obsługuje tylko #15 tryb graficzny (kolorowy, 160x192 pikseli)
- niezbyt dobre działanie z dyskami w gęstości Double Density (choć to może bardziej zależne od załączonego z programem DOSu)
- brak modułu do animacji i wydruku (jak w RAMbrandt)
- czasem, po dłuższej pracy, program potrafi się 'zawiesić' (choć być może to wada kopii, w których złamano zabezpieczenie)
- nie wspiera tabliczek graficznych (np. Atari Touch Tablet i Koala Pad Touch Tablet)
Do Polski "XL-Art" dotarł głównie poprzez środowisko giełdowe, w różnych wersjach (sygnowany przez grupy crackerskie takie jak Copy-Crew Amsterdam czy Doomsday Developments).